Dwóch nielegalnych birmańskich pracowników poniosło śmierć w trakcie procedury deportacji z Tajlandii do Birmy. Przywódca birmańskich związków zawodowych w prowincji Tak, obarczył odpowiedzialnością za incydent tajskie władze. Stwierdził, że dwóch nielegalnych pracowników Mong Zo i Meela udusiło się, ponieważ ciężarówka, którą przymusowo podróżowali w stronę birmańskiej granicy, była skrajnie zatłoczona. Zaapelował ponadto do władz w Bangkoku, aby przyjęły na siebie odpowiedzialność za to „ewidentne naruszenie praw człowieka”. Jednocześnie dodał, że sprawie winny przyjrzeć się tajskie organizacje ochrony praw człowieka oraz Międzynarodowa Organizacja Pracy.
Źródło: The Nation
Opracował: Maciej Gliński
Pozostaw odpowiedź