
Premier wyraził przekonanie, że inaugurowana dziś sesja parlamentu poświęcona budżetowi przebiegnie bez przeszkód. Zwykle projekt budżetu jest przedstawiany pod koniec lutego. W tym roku wyjątkowo to opóźniono ze względu na toczące się do pierwszych dni marca wybory w pięciu stanach Indii.
Sesję otworzyła prezydent Pratibha Patil. Jak donosi Economic Times, jej godzinne przemówienie przerywały dobiegające z sali okrzyki parlamentarzystów, którzy wznosili slogany dotyczące rozmaitych spornych kwestii, między innymi postulatu stworzenia stanu Telangana. Wśród zakłócających przemowę Patil znaleźli się też członkowie partii Dravida Munnetra Kazhagam, koalicjanta Indyjskiego Kongresu Narodowego. Wykrzykiwali oni hasła przeciwko okrucieństwom, jakich na Sri Lance doświadczają Tamilowie.
Spekulacje dotyczące możliwości przedwczesnych wyborów powstały wskutek wyjątkowo niepomyślnego dla Indyjskiego Kongresu Narodowego wyniku głosowań do stanowych zgromadzeń ustawodawczych. W wyborach, których wyniki opublikowano szóstego marca, IKN uzyskało wyjątkowo niskie poparcie. Szczególnie spektakularną klęskę najstarsza indyjska partia poniosła w najludniejszym indyjskim stanie – Uttar Pradeś. Według analityków wyniki wyborów w tym stanie są „papierem lakmusowym” nastrojów społecznych i zazwyczaj trafną prognozą wyników wyborów władz centralnych.
Źrodło: Economic Times
Opracowanie: Agnieszka Budyńska
Udostępnij:
Pozostaw odpowiedź