Tajskie Ministerstwo Zdrowia potwierdziło, iż 66 osób, które miały kontakt z zakażonym wirusem MERS biznesmenem z Omanu, poddane jest całodobowej kontroli w celu obserwacyjnym.
Nowy śmiercionośny wirus dotarł do Tajlandii z Bliskiego Wschodu. Pacjenci, którzy są obserwowani, czy nie pojawiają się u nich oznaki wirusa, zostali podzieleni na trzy grupy. Pierwszą z nich stanowią osoby, które miały bezpośredni, bliski kontakt z zarażonym mężczyzną, czyli jego najbliżsi, drugą osoby, które miały z nim bezpośredni kontakt w samolocie oraz część personelu szpitalnego.
Stan zdrowia mężczyzny z potwierdzonym wirusem MERS jest stabilny. Jego synowie nie czują się najlepiej, jednak testy jeszcze nie potwierdziły obecności wirusa w ich organizmach. Wszyscy izolowani są pod stałą kontrolą i opieką specjalnego oddziału szpitala chorób zakaźnych.
Na podstawie: bangkokpost.com
Opracowanie: Marta Urbanik
Pozostaw odpowiedź