Aung San Suu Kyi chce pozwać burmiński rząd wojskowy za odebranie jej oraz członkom jej partii prawa do głosu i możliwości udziału w pierwszych od 20 lat wolnych wyborach w Birmie.
Suu Kyi, założycielka partii NLD, w zeszłym roku została oskarżona o naruszenie nałożonego na nią aresztu domowego, kiedy to nieproszony Amerykanin dostał się bez pozwolenia do jej posesji nad jeziorami. Skazana została na 18 miesięcy aresztu domowego a wielu czołowych działaczy jej partii znajduje się teraz w więzieniu.
Nyan Win, rzecznik prasowy Narodowej Ligi na rzecz Demokracji, potwierdził, iż partia ta zakwestionuje prawa wprowadzone przez juntę, wnosząc odpowiednie pismo do Państwowej Rady do spraw Pokoju i Rozwoju.
„Mówimy o krokach prawnych skierowanych przeciwko nowym prawom wyborczym, uznanym za niesprawiedliwe oraz pogwałcające podstawowe prawa człowieka, prawa osobiste i organizacyjne,” powiedział.
NLD wystosowała pisemne oświadczenie do lidera junty, starszego generała, Than Shwe, prosząc przywódców partii o wyrażenie zgody na zwołanie spotkania z Suu Kyi, by przedyskutować wprowadzenie zmian w polityce państwa.
Aleksandra Kulawik
Pozostaw odpowiedź