Choć ekolodzy podkreślają, że Indonezja zrobiła duży krok na rzecz ochrony środowiska, zdaniem norweskich inwestorów, którzy przekazują pieniądze na ochronę, nowy rząd będzie musiał stawić czoła jeszcze wielu problemom w walce o lasy deszczowe.

commons.wikimedia.orgIndonezja
Norweska agencja Norad w 2008 roku zdecydowała się przekazać pieniądze Brazylii w celu podjęcia walki z wylesianiem, a w 2010 roku na tych samych warunkach pieniądze otrzymała Indonezja. Dofinansowanie wyniosło około miliarda dolarów (suma ma zależeć od podjętych działań na rzecz ochrony lasów).
Zdaniem Norwegów Indonezja coraz efektywniej angażuje się na rzecz ochrony środowiska, aczkolwiek dotychczasowe działania powinny być kontynuowane i rozwijane przez nowe władze. Joko Widodo przejmie stanowisko od obecnej głowy państwa Susilo Bambang Yudhoyono w październiku. Podczas jednej z debat Joko Widodo obiecał, że zrekultywuje 101 milionów hektarów lasów, nie podał on jednak żadnych szczegółów dotyczących jego planu. Prezydent elekt zapowiedział tylko, że tereny dawnych kopalni zostaną wkrótce zalesione.
Brak konkretnych zapowiedzi dotyczących walki z deforestacją wzbudził niepokój norweskiego rządu i Noradu, ponieważ pragnęli oni przeznaczać pieniądze na ochronę lasów istniejących, a nie tych, które zostaną zrewitalizowane. Co więcej, istnieją obawy, że w urzędach państwowych może dojść do kolejnych aktów korupcji.
Na podstawie: thejakartaglobe.com
Opracowanie: Katarzyna Hajduk
Pozostaw odpowiedź