Rząd Birmy nakłada coraz większe kary na hazardzistów.
Społeczne morale na pewno ucierpi po tym jak junta zabiła w zeszłym tygodniu jednego szulera.
Do incydentu doszło podczas pseudo-charytatywnego wydarzenia zwanego „Naszym Dniem” w Birmie. Podczas tego dnia częściowo znoszone są zakazy hazardu, by ludność Birmy mogła się nieco wzbogacić i jednocześnie przeznaczyć później wygrane pieniądze, na przykład na otwarcie nowych szkół.
Źródło: Democratic Voice of Burma Tłumaczenie: Aleksandra Kulawik
Najnowsze komentarze