Globalne ocieplenie to temat numer jeden tego wyspiarskiego państewka.
Jest to jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie turyści niemal nie zaglądają. Na wielu wysepkach żyje się tylko i wyłącznie z uprawy roślin. Jednak wkrótce może to ulec zmianie. Ostatnie tsunami w 2004 roku doszczętnie zniszczyło większość upraw, które dopiero się odradzają. Jeśli tsunami powtórzy się w najbliższej przyszłości, może okazać się, iż wyspy po prostu przestaną istnieć i zostaną pochłonięte przez wody oceanu.
E.B.
Pozostaw odpowiedź