Pięćdziesięciu dziennikarzy, którzy w sobotę (12.07) zorganizowali milczący protest w sprzeciwie wobec niedawnego skazania pięciu reporterów Unity Journal na terenie Birmańskiego Centrum Pokoju (Myanmar Peace Center), zostało oskarżonych o nielegalne (bez uprzedniego poinformowania władz) przeprowadzenie demonstracji.
Dziennikarzom grozi areszt, ponieważ będą ścigani na podstawie materiałów multimedialnych (zdjęcia, wideo), na których znajdują się ich wizerunki. Przedstawiciele policji poinformowali, że aresztowani będą mogli zostać zwolnieni za kaucją.
Do protestujących dziennikarzy dołączali również mieszkańcy Michaungkan, którzy od roku domagają się sprawiedliwości w związku z grabieżą ziemi. W tym samym czasie w Birmańskim Centrum Pokoju przebywał prezydent Thein Sein.
Na podstawie: elevenmyanmar.com
Opracowanie: Dominika Janus
Pozostaw odpowiedź