
źródło: khmertimeskh.com
Sąd zadecydował, że lider kambodżańskiej opozycji Kem Sokha będzie oczekiwał na proces w areszcie domowym. Powodem takiego postanowienia jest słaby stan zdrowia polityka.
Kem Sokha został aresztowany we wrześniu zeszłego roku. Oskarżono go o zdradę stanu. Według zarzutów miał być szpiegiem na Stanów Zjednoczonych. Organizacje międzynarodowe uważają zatrzymanie Kem Sokha za zagranie polityczne. Dzięki pozbyciu się opozycji premier Hun Sen wygrał kolejne wybory parlamentarne, a wszystkie 125 mandatów trafiło do posłów z jego partii.
Lider Partii Ocalenia Narodowego Kambodży boryka się z nadciśnieniem, cukrzycą, a także chronicznymi bólami barku. Zgodnie z tym, co powiedziała jego córka, Kem Monovithya, jego stan podczas pobytu w więzieniu znacznie się pogorszył, a polityk pilnie potrzebuje leczenia. Przedstawiciele Human Rights Watch wspominają o pojawieniu się w ostatnich tygodniach pogłoskach o uwolnieniu Kem Sokha. Nie są oni jednak zbyt optymistyczni w swoich ocenach:
– Kambodżański rząd uznał, że wizerunkowo dużo większym problemem będzie, gdy coś mu się stanie podczas aresztu. Dlatego też przychylił się do prośby żony o uwolnienie go ze względu na problemy zdrowotne. Jednakże jego wolność jest ograniczona, wciąż ma postawione przed sobą sfałszowane zarzuty i musi stawiać się w sądzie na każde skinienie palcem prokuratora — powiedział Phil Robertson, Dyrektor Departamentu Azji w Human Rights Watch. Kem Sokha wrócił już do swojego domu w Phnom Penh. Tam będzie czekał na wyrok.
Opracowanie: Dominika Kucińska
Na podstawie: theguardian.com
1 - 1Udostępnij
Pozostaw odpowiedź