Katolicki kardynał Stephen Kim, który głosił potrzebę wprowadzania demokracji w czasach autorytarnych rządów zmarł w Korei Południowej w wieku 86 lat.
Kardynał propagował przestrzeganie praw człowieka w kraju, w którym przez dekady rządził wojskowy lider.
Kim objął funkcję w 1968 roku i budował Kościół Katolicki w Korei poprzez apele do młodzieży, robotników i inteligencji. Stał się postacią rozpoznawalną na arenie międzynarodowej w czasie strajków w Korei Południowej w latach 1986- 1987.
„Jego działanie nie były powodowane przez poglądy polityczne, a raczej przez ducha katolicyzmu” powiedział Ro Kil-myung, profesor Uniwersytetu Koreańskiego.
Pozostaw odpowiedź