Korea Południowa wywołała burzę. Poszerzyła swoją strefę identyfikacji obrony powietrznej o obszar nachodzący na niedawno ustanowioną strefę Państwa Środka.
Południowokoreańskie Ministerstwo Obrony utrzymuje, że Chińczycy bezprawnie poszerzyli swoją strefę identyfikacji obrony powietrznej, obejmując nią obszar Korei Południowej. Chodzi o przestrzeń nad podwodną skałą Ieodo (kor.)/Suyan (chin.), gdzie Koreańczycy mają stację oceanograficzną. Skała leży 149 km od Korei Południowej i 287 km od Chin. Warto przypomnieć, że Chińczycy objęli strefą również wyspy Diaoyu (chiń.)/Senkaku (jap.).
Spór o skałę toczą nie tylko Pekin i Seul, lecz także Pjongjang. Mimo wielu zatargów Korea Południowa i Północna są zgodne: Korea obejmuje cały Półwysep, podział jest tymczasowy, a problematyczne jest tylko to, kto jest jest uprawniony do sprawowania władzy po zjednoczeniu. Pjongjang rości sobie prawa zarówno do Ieodo na Morzu Wschodniochińskim, jak i do wyspy Dokdo na Morzu Wschodnim, o którą spiera się z Japonią.
Koreańsko-chiński spór wpisuje się w trwający od ponad dwóch tygodni kryzys na Morzu Wschodniochińskim, zapoczątkowany decyzją ChRL o ustanowieniu kontrowersyjnej strefy identyfikacji obrony powietrznej. Zaogniająca się sytuacja w regionie budzi zaniepokojenie nie tylko Chin i Korei Południowej, ale również Japonii, Tajwanu i USA.
Pozostaw odpowiedź