Ronny Tong, zwolennik demokracji oraz jeden czołowych ustawodawców Hongkongu, powiedział w wywiadzie, iż głosowanie nad wspieranymi przez rząd reformami wyborczymi odbędzie się prawdopodobnie dwudziestego trzeciego czerwca.
Polityk podzielił się z prasą swoim domniemaniem, jakoby wybór daty był związany z corocznym marszem zwolenników demokracji, który odbywa się pierwszego lipca. Decyzja taka ma zapobiec ewentualnym niepokojom społecznym.
Wskazane przez Pekin władze miasta potrzebują wsparcia dwóch trzecich przedstawicieli władz ustawodawczych, by wprowadzić zmiany, których skutki będzie można zobaczyć dopiero w 2012 roku.
Do tej pory ustawodawcy, będący zwolennikami demokratycznych przemian w Hongkongu, skrytykowali projekt rządowy, twierdząc, iż nie zbliża on miasta do światowych standardów.
Kilku z nich ustąpiło ze swych stanowisk, wymuszając w ten sposób przeprowadzenie wyborów uzupełniających.
Anna Łyko
Pozostaw odpowiedź