Władze Hongkongu zapowiedziały wczoraj wprowadzenie ograniczeń na zakup mleka w proszku dla niemowląt. Masowy wykup preparatów powoduje niedobory na rynku i wywołuje niepokój wśród hongkońskich rodziców.
Sekretarz ds. zdrowia i żywności, Ko Wing-man, zapowiedział zakazanie wywozu poza granice Hongkongu więcej niż 1,8 kg preparatu, co odpowiada dwóm puszkom.
Chińczycy z kontynentu masowo zaopatrują w dostępne na hongkońskim rynku preparaty ze względu na brak zaufania, jakim darzą rodzime produkty. Ma to związek z serią skandali związanych ze skażonym mlekiem dla dzieci. W 2008 z tego powodu z Chinach zmarło troje dzieci, a kolejne 300 tys. zachorowało. Wykupywanie mleka w proszku przez Chińczyków i ponowna sprzedaż na terytorium Chin prowadzi do rosnących problemów z zaopatrzeniem.
Władze Hongkongu mają rozważyć również wpisanie mleka dla niemowląt na listę ‘towarów zarezerwowanych’ w celu wyeliminowania wzrostu cen i zapobieżenia niedoborom. Jak powiedział jeden z przedstawicieli rządu, że w sytuacji, kiedy występują niedobory niezbędnych produktów żywnościowych w Hongkongu, który większość z nich musi importować, powinno być więcej regulacji ich cen i zaopatrzenia.
Miriam Dąbrowa
Źródło: South China Morning Post
Pozostaw odpowiedź