Opublikowany kilka dni temu raport, powstały w wyniki współpracy kilku agencji rządowych, zwraca uwagę na nasilające się w ostatnim okresie konflikty natury ekonomicznej pomiędzy Chinami a Hongkongiem. Największy niepokój w Hongkongu wzbudza osłabienie roli pośrednika, jaką miasto pełniło dotychczas w kontaktach gospodarczych między macierzą a światem zewnętrznym. Wynika to w dużej mierze z usamodzielniania się rynku chińskiego, jego coraz większej otwartości i internacjonalizacji. Kolejnym czynnikiem wywołującym niezadowolenie w Hongkongu jest spowolnienie tempa rozwoju współpracy gospodarczej i handlowej, czego przykładem jest spadek wartości chińskich inwestycji bezpośrednich w Hongkongu o 8%, z rekordowych 38,6 mld USD w 2008 do 35,7 mld USD w 2011.
Jednak jak zaznacza raport, pomimo stopniowej utraty korzyści płynących z pośredniczenia pomiędzy Chinami a resztą świata, Hongkong jeszcze przez długi czas będzie cieszył się takimi podstawowymi przewagami konkurencyjnymi jak wolny rynek, niezależne sądownictwo czy sprawny aparat administracyjny.
Zdjęcie: I love Hong Kong
źródło: South China Morning Post
M. Dąbrowa
Pozostaw odpowiedź