Chmura niebezpiecznych dla zdrowia zanieczyszczeń powietrza w niedzielę (6.10) pokryła Pekin niczym gęsta mgła, paraliżując komunikację powietrzną i lądową.
Według Pekińskiego Miejskiego Ośrodka Monitorowania Środowiska w sobotę (5.10) zanieczyszczenie powietrza zostało podniesione do poziomu piątego w sześciostopniowej skali.
Amerykańska ambasada oceniła sytuację znacznie surowiej. Do obywateli amerykańskiego pochodzenia zamieszkujących Chiny wystosowano komunikat o sytuacji zdecydowanego zagrożenia zdrowia, informując o najwyższym poziomie zanieczyszczenia powietrza. – Do czasu załagodzenia sytuacji zaleca się unikania wszelkich czynności fizycznych na zewnątrz i pozostanie w domach – głosił opublikowany komunikat ambasady USA.
Według meteorologów chmura zanieczyszczeń przemieszcza się przez północne obszary Chin. Pojawiła się ona w sobotni wieczór, zaś ma rozrzedzić się w poniedziałek (7.10).
Efektem pojawienia się chmury była decyzja władz o ograniczeniu ruchu naziemnego, a także o całkowitym zawieszeniu komunikacji lotniczej do czasu zniknięcia problemu. Widzowie China Open Tennis Tournament byli zmuszeni zdjąć swoje koszulki i przewiązać je wokół twarzy tworząc w ten sposób prowizoryczne maski chroniące ich przed szkodliwymi efektami smogu.
Sytuacja ta stała się początkiem krytyki braku wystarczających wysiłków w ramach polityki ochrony środowiska. Osobami najczęściej krytykującymi w telewizji i portalach społecznościowych byli sportowcy. – Proponuję, aby wszystkie osoby biorące udział w turnieju założyły maski w ramach protestu przeciwko zagrożeniu dla życia, jakie niesie zanieczyszczenie powietrza – powiedział jeden ze sportowców, cytowany na portalu Weibo. Twierdził, iż wielu z jego rówieśników musiało przerwać ćwiczenia z powodu smogu.
Na podstawie: scmp.com
Opracowanie: Marcin Janowski
Pozostaw odpowiedź