Eksperci ds. zatrudnienia przestrzegają przed syndykatami przestępczymi oferującymi nieistniejące posady w bazach amerykańskich w Afganistanie, po tym, jak Filipińska Administracja Zatrudnienia Zagranicznego (ang. POEA) wycofała częściowo obowiązujący dotąd zakaz pracy.
Emmanuel Geslani, specjalista ds. zatrudnienia i rekrutacji oraz ekspert ds. migracji wydał specjalne ostrzeżenie, w którym czytamy, że grupy przestępcze operują obecnie w centralnej części Luzonu. Przemytnicy oferują wykwalifikowanym robotnikom budowlanym możliwość przewiezienia ich do Dubaju, skąd mieliby zostać przetransportowani do Kabulu, do pracy na wysokopłatnych stanowiskach w bazach amerykańskich w Kandaharze i Bagram.
Naczelne dowództwo Armii Stanów Zjednoczonych zezwoliło ostatnio cywilnym kontrahentom armii na przedłużenie umów o pracę z Filipińczykami. Władze wojskowe precyzują jednak wyraźnie, że na kontrakty mogą liczyć jedynie Filipińczycy już pracujący w bazach.
Tymczasem POEA podtrzymuje zakaz oddelegowania nowych pracowników do Iraku oraz Afganistanu.
źródło: www.manilatimes.net
opracowanie: AG
Pozostaw odpowiedź