W czwartek, Komisja Wyborcza na Filipinach odrzuciła propozycję przeprowadzenia dwóch paralelnych form liczenia głosów w wyborach. Komisja uznała, że ręczny system liczenia byłby krokiem w tył, oraz ryzykiem pomyłek i oszustw.
Komisja chce uniknąć wszelkich form oszustwa, które niejednokrotnie zdarzały się przy ręcznym liczeniu głosów. Gdyby do tego doszło, prawdopodobne byłyby protesty obywateli, a nawet zamieszki.
Innym powodem jest znacznie wydłużony czas przy ręcznym zliczaniu głosów i obawy, że mogłoby to opóźnić ogłoszenie zwycięzcy wyborów.
Według filipińskiego prawa, zajmujący urząd prezydenta powinien ustąpić ze stanowiska do 30 czerwca i do tego czasu musi zostać ogłoszony wynik wyborów.
Rzecznik Komisji Wyborczej, James Jimenez powiedział, że w celu porównania wyników liczonych przez system elektroniczny, ręczne zliczanie głosów zostanie przeprowadzone tylko w losowo wybranych miejscach.
Anna Pych
Pozostaw odpowiedź