Jak doniosły w tym tygodniu źródła rządowe, w zachodnich regionach kraju władze Chin planują wprowadzić podatek od sprzedaży podstawowych surowców naturalnych. Od ubiegłego miesiąca 5-procentowa opłata obowiązuje już w prowincji Sinkiang.
Następnym etapem będzie objęcie nią sprzedaży węgla, ropy i gazu w prowincjach położonych na zachodzie ChRL. Istotny jest przy tym fakt, że uzyskane wpływy trafią bezpośrednio do władz poszczególnych regionów. W ten sposób część zysków firm z branży surowcowej – takich jak PetroChina – zostanie przekierowana do biedniejszych prowincji Państwa Środka.
W ocenie komentatorów podatkowe zamiary Pekinu można odczytywać w kontekście niedawno ogłoszonego planu inwestycji w zachodnich regionach kraju, który w sumie obejmie 23 projekty warte 682,2 mld juanów (100 mld dolarów). Widać więc wyraźnie, że rządowi zależy na zmniejszeniu przepaści pomiędzy bogatym wschodem a ubogim zachodem, która przez władze uznawana jest z pośrednią przyczynę niepokojów na tle etnicznym z ostatnich lat.
Zbigniew Sabat
komentarze 2-
-
Jeśli współczynnik korupcji wyniesie zero, to może coś z ich planu wyjdzie.
AHH gdyby tak ci politycy wiedzieli czym jest naturalna stopa procentowa O_o kolejna regulacja i planowanie, które w dłuższej perspektywie przyniesie więcej złego niż dobrego !!